Dyskusje nt. FFF

[PaVelo]

Byłby to dobry przyczynek do dyskusji nad kolejną zmianą przepisów, ale czy coś ona wniesie?
 
Nie zszedłbym na minus, gdyby nie zapis że zwolnienie kosztuje 25C - więc propozycja numer 1:

zlikwidować zapis o "minimum 25C" pozostawiając jedynie 10% wartości kolarza.

Ale zaraz pojawią się głosy, że przez to będą nadużycia, bo ktoś wylicytuje 20 zawodników ponad stan za 1C i potem za pół darmo ich pozwalnia. Dlatego jako uzupełnienie - propozycja numer 2:

zlikwidować możliwość licytowania ponad stan

Wałkowane setki razy, jest silne lobby żeby to zachować, propozycja bez szans póki co. Więc może propozycja numer 3:

zlikwidować kwotę kredytu 100C

Nie mam tu doświadczenia, gdyż nigdy z tego nie korzystałem, a obecny minus to jedynie wynik drakońskiego przepisu o koszcie zwolnienia zawodnika. Jak dla mnie kredyt, przy niezmienionych powyższych przepisach, powinien jednak zostać - w założeniu nie jako dodatkowe 100C dla spekulantów, ale przede wszystkim jako koło ratunkowe dla menedżerów, którzy są zmuszeni do zwolnień. A że będą korzystać jedni i drudzy, to już trudno.

Tak więc większych szans na zmianę nie widzę

[Dobry]

Czyli można znaleźć sensowne rozwiązanie i je zaproponować, zamiast pisać, że wszystko jest durne?
Dzięki, PaVelo, za ten głos.

[arekw29]

Czyli można znaleźć sensowne rozwiązanie i je zaproponować, zamiast pisać, że wszystko jest durne?
Dzięki, PaVelo, za ten głos.

Ty się dobrze czujesz? Gdzie tutaj widzisz sensowne rozwiązanie, które nie było proponowane? No może to pierwsze, które totalnie nie jest do zaakceptowania przez fakt, że spowoduje nadużycia.

[Dobry]

Przejdź się gdzieś zapanować nad emocjami, bo już mi się robi niedobrze od Twojego pieniactwa.

[arekw29]

Przejdź się gdzieś zapanować nad emocjami, bo już mi się robi niedobrze od Twojego pieniactwa.

Mówi koleś, który napisał swego czasu: 4 transfery i to moje ostatnie słowo. Może swoje zachowanie przemyśl. Bo to, że tylko ja na to zwracam uwagę nie znaczy, że tylko mnie się to nie podoba. Masz ogromny wkład w tę grę, ale ostatnimi czasy próbujesz zrobić z niej dyktaturę, a robisz dyktę. 

[Dobry]

Arek, jesteś po prostu zwykłym chamem i nie jest to wyłącznie moja opinia. W co drugim wpisie wyrażasz swoje nieuspokojone emocje, i w zasadzie tylko do tego się takie wpisy ograniczają. Nie do próby rozwiązania problemu, tylko do jakiejś zaczepki niskich lotów, jakiejś chamskiej i personalnej uwagi.
Dlatego trudno z Tobą w sposób sensowny dyskutować.
Przykład powyżej.
Napisałeś, że zasada jest durna. Nie zaprezentowałeś jakiejś próby wybrnięcia z sytuacji, po prostu pojechałeś chamską zaczepką, wyraziłeś swoje emocje, obraziłeś wszystkich tych, którzy grę tworzyli, uznając ich zapewne za durniów.
Potem PaVelo wrzucił wpis, w którym coś sensownego i konstruktywnego można wyczytać. Jakieś rozważenie, propozycję. Za co mu - w przeciwieństwie do Twojego wkładu - podziękowałem. No to obraziłeś i mnie, i jego.
Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wkurzające jest Twoje zachowanie?

Mniejsza z tym. Dla mnie koniec tematu, bo nie chce mi się żadnych wojen wzniecać.

Za to mam konkretną propozycję, skoro jest jakaś wola dokonania zmiany, być może i słusznej.
Chodzi mi o to, żeby nie można było się zadłużać, ale jeśli się po otwarciu licytacji jest na minusie do 100 c, to nie robić z tego ceregieli (poza zablokowaniem możliwości dokonywania kolejnych bidów poniżej stanu budżetu). Można ewentualnie nawet pozyskać prawo do takich kolarzy/kolarza, ale z adnotacją, że w następnym okienku trzeba koniecznie wyjść na plus. (podkreślę, można biernie zejść na minus po otwarciu licytacji, ale nie można, będąc na minusie, przebijać; czyli prowadząc w licytacjach, mam stan -10 c (obojętne, czy dostępnych środków mam 500 c, 10 c, czy -1 c), no to NIE MOGĘ LICYTOWAĆ, muszę czekać, aż mnie przebiją (albo - jak już nie mam środków, to kończę udział w FA).

Zapis regulaminowy proponuję taki:

- aktywnie można uczestniczyć w licytacjach, na jakie ma się pokrycie w środkach finansowych.
- dopuszczalne jest jedynie ,,bierne" zadłużenie – nieprzekraczające 100 c; gdy gracz po otwarciu ofert i do końca licytacji wciąż będzie na minusie, to zyskuje prawo do nabycia kolarzy, jednak musi wyjść na plus w następnym okienku transferowym.

I uzupełnienie w punkcie Nadużycia:

2.7.1 Nadużycia licytacyjne.
- w sytuacji złożenia ofert i automatycznego pozyskania zawodników na zasadach z punktów 2.4 i 2.5 Regulaminu, w której jest się na minusie przekraczającym 100 C, przepadkowi ulegają oferty o najwyższej kwocie (jednak począwszy od ofert, które zostały zrealizowane na zasadzie Dudiego-Maxa), natomiast środki finansowe, jakie w nie zaangażował menadżer, podlegają zwrotowi.
- w sytuacji, gdy menadżer bezpośrednio po ogłoszeniu ofert i uruchomieniu panelu licytacyjnego znajdzie się na prowadzeniu w licytacji (ewentualnie licytacjach), na uczestnictwo w której (ew. w których) nie ma środków finansowych*, zobowiązany jest do zgłoszenia tego faktu bossowi odpowiedzialnemu za licytacje, a jego oferta (w razie potrzeby – kilka ofert) zostanie wycofana na zasadzie tzw. skippingu Cyryla (od najniższej poczynając, przechodząc do najwyższej, po czym znów do najniższej itd., aż menadżer zostanie na dopuszczalnym debecie*).
- gdy menadżer nie zgłosi powyższej sytuacji, zostanie na niego nałożona kara 100 C, a gdy zostanie zwycięzcą licytacji – rzeczone oferty ulegną przepadkowi bez zwracania zaangażowanych w nie środków.
- licytacje, w których menadżer prowadzi przez pierwszeństwo zgłoszenia, nie wpływają na przekroczenie budżetu, jakim aktualnie dysponuje.
- podczas licytacji nie wolno przekraczać aktualnego stanu budżetu o więcej niż 100 c (a aktywnie – zejść wskutek złożonego bidu na minus); za przekroczenie tego stanu należy się menadżerowi kara w wysokości 100 C (a z licytacji, którą te granice przekroczy, menadżer zostaje wykluczony).
- gdy menadżer po licytacji przekroczy minimalną granicę budżetu wyznaczoną na pułapie -100 C, zostanie na niego nałożona kara 200 C oraz utraci prawo do zawodnika, zakupem którego przekroczył limit, nie odzyskując zainwestowanych w niego środków.
* do ,,aktualnego stanu środków finansowych" wlicza się także kwotę kredytową w wysokości 100 C.


Proszę o opinie, czy ma to sens, a jeśli tak, to czy jest jasno sformułowane.

[mawarulez]

Bardzo fajna propozycja, absolutnie popieram

[PaVelo]

Dobre (nomen omen  ) to - miałbym od siebie tylko dwie uwagi:

1) usunąłbym dopuszczalny próg zadłużenia -100C w przypadku konieczności zwalniania nadprogramowych kolarzy (np. gdy licytacje pójdą nadspodziewanie dobrze i zostanie nam "górka" 5 zawodników, a z kasą będziemy blisko 0)

2) nie wyznaczałbym ostatecznego terminu wyjścia z debetu - ani 2 miesiące, ani do najbliższego okienka transferowego. Bo różnie to się może ułożyć, a i tak wystarczającą motywacją do jak najszybszego wyjścia z minusa będzie niemożność dokonywania transferów w trakcie bycia "pod kreską".